"Co tam słychać przy stołach, Panie Rafale?" 17

Utworzono dnia 12.01.2023

Po raz kolejny - „17” witam fanów tenisowych w regionie, jak i w szerszym wymiarze.
Witam w sposób wyjątkowy, gdyż po przerwie świąteczno-noworocznej, tak więc niech się Wam wszystkim darzy w roku 2023 i dłużej…

  Chciałbym skupić się dziś na wielkim wydarzeniu sportowym, którego byłem naocznym świadkiem. Mecz z cyklu Eliminacji  DRUŻYNOWYCH MISTRZOSTW EUROPY, Polska -Portugalia, który odbył się 06 stycznia 2023 w poznańskiej hali POSiR. Pojedynkowi towarzyszyło duże zainteresowanie mediów, a i na samym obiekcie spotkaniu przypatrywało się1260 kibiców, którzy dali popis żywiołowego oklaskiwania naszych reprezentantów niezależnie od formy i wyniku.


  O 16.30 do stołu stają reprezentacyjne „1”, Polska-183 w światowym rankingu Samuel Kulczycki (21l) i Portugalska-34 w tymże zestawieniu Marcos Freitas (35l). Tego dnia to dwa różne światy w tenisowej gradacji (choć do składowych wrócimy). Dość szybkie 0:3 i Portugalczycy prowadzą .
Drugi pojedynek konfrontacja 241 w rankingu światowym Miłosza Redzimskiego (16l) (bilans w LOTTO SUPERLIDZE 21:0) i 52 Joao Geraldo (27l). Młody Redzimski kontrolował spotkanie i wygrał zasłużenie 3:0-remis w meczu…publiczność w euforii.
W trzecim starciu spotykali się 455 w notowaniu światowej federacji Artur Grela (22l) i Diogo Carvalho (30l) poza 900 w światowym rankingu (zawodnik nie brał udziału w turniejach klasyfikacyjnych, przynoszących punkty do rankingu). Artur Grela zagrał bardzo dobry pojedynek, szkoda tylko że to on był zmuszony do „gonienia” Portugalczyka. Pojedynek, który mógł się podobać, a wiele akcji było naprawdę na wysokim poziomie. Przegrywamy 1:2…
Czwarte spotkanie to bój polskiej „1” -Samuela Kulczyckiego i Portugalskiej „2” czyli Joao Geraldo. Po dwóch oddanych setach Samuel złapał rytm i wrócił do gry wytrzymując nie łatwa końcówkę 3 seta. Zaczął dochodzić do wymian w 2,3 i 4 tempie-przypomnieliśmy sobie Samka w najlepszym wydaniu. W 5 secie Geraldo okazał się mocniejszym psychicznie. Pojedynek przegrany 2:3 ale jednak nasza 1 pokazała, iż nie na darmo przed 2 laty zdobył tytuł Mistrza Polski.
Należy dodać, iż w razie wygranej przez Samuela Kulczyckiego partii z Geraldo (ewentualny stan meczu 2:2) rozgrzewał się Diogo CHEN (704 w rankingu światowym), a nie Marcos Freitas.
Mecz w Poznaniu przegrywamy 1:3, lecz jak mogło być i dlaczego nie było?

Konsekwencja w działaniu Zarządu PZTS przedstawia niesamowitą determinację w nic innego, jak deprecjonowanie wyników polskiej reprezentacji seniorskiej…czy zawieszenie Jakuba Dyjasa bez zrozumienia intencji zawodnika stanowi „strzał w kolano” ?-co uwypukla pojedynek w Poznaniu.
Czy pozbycie się lidera przed tak ważnymi pojedynkami to karkołomna sztuczka, którą ciężko tuszować przed ludźmi żyjącymi tenisem stołowym, jak również po prostu kibicami…?
Czy ustawienie na pozycji „1” świetnego, młodego zawodnika, który boryka się z problemami zdrowotnymi, to kolejny ekwilibrystyczny zabieg działaczy i trenerów?-nie lepiej odciążyć go, by szybciej powrócił do formy?
Czy mecz 06.01.2023 w Poznaniu można było wygrać rozpisując protokół: A Redzimski, B Grela,C Kulczycki bądź Kubik (po przeziębieniu, ale w dyspozycji)?

To niełatwe pytania, które powinni głęboko przemyśleć działacze i trenerzy PZTS w kontekście meczu z Danią…i znaleźć na nie wyczerpujące odpowiedzi dla dobra polskiego tenisa stołowego.

Duże brawa za nie lada wyzwanie jakim jest organizacja meczu międzypaństwowego, dla Prezesa Wielkopolskiego Związku Tenisa Stołowego oraz Vice-Prezesa i Zarządu. Generalnie na wysokim poziomie można ocenić organizację, lecz kolejnym razem;
-nie można być zaskoczonym dużą ilością publiczności (otwarcie dla kibiców dodatkowej trybuny było całkowicie nieprzygotowane);
-należy dopracować jakość ochrony oraz weryfikację akredytacji do zaawansowanych, pod względem bezpieczeństwa, stref dla zaproszonych gości jak i mediów ;
-wreszcie posiadać młodzież w wolontariacie do najprostszych czynności technicznych (kluczowy-najmłodszy zawodnik spotkania donosił podczas trwania meczu  zgrzewki wody do stanowiska reprezentacji Polski odbierając je 20 metrów przedtem od organizatora).

Jeśli idzie o Team zaskakujące są jeszcze dwa tematy;
„1” reprezentacji Polski założyła bluzę dresową po około 1h od zakończenia swojej pierwszej partii-skłaniało mnie to do przemyśleń, iż trener błyskawicznie po zakończeniu pierwszego spotkania podjął decyzję o jego zmianie, ale mimo wszystko nie należałoby tak studzić mięśni .
Natomiast będący członkiem ekipy Kadry Narodowej fizjoterapeuta powinien żyć meczem, a jak było widać dużą cześć meczu żył wyświetlaczem swego telefonu komórkowego.

Głęboko wierzę, iż kwestie opisane przeze mnie po raz kolejny posłużą do wyciągnięcia mądrych wniosków przez osoby decyzyjne, a co za tym idzie polepszenia kwestii relacji i wyników w najwspanialszej dyscyplinie dla ludzi nader inteligentnych…


Polska – Portugalia 1:3

Samuel Kulczycki – Marcos Freitas 0:3

Miłosz Redzimski – Joao Geraldo 3:0

Artur Grela – Diogo Carvalho 2:3

Samuel Kulczycki – Joao Geraldo 2:3






Ze sportowym pozdrowieniem,
Rafał D. Buczek

Utworzono: 12.01.2023